Jedną z pierwszych nieznanych mi wcześniej gier, jakie zainteresowały mnie w Przewodniku gier Lecha Pijanowskiego było pentomino. Zasady są bardzo proste i opisane szczegółowo na dwóch stronach.
Ja jednak szybko zorientowałem się, że bardziej niż gra jest to łamigłówka, a nawet cała seria łamigłówek.
Zabawka składa się z 12 części, oznaczanych często od podobnych do nich liter, każda o innym kształcie ale składająca się zawsze z pięciu elementarnych kwadratów (stąd nazwa). Elementy podczas układania można obracać i przewracać na drugą stronę.
Najprostszy wariant łamigłówki, to ułożenie ze wszystkich części jednego z prostokątów o wymiarach 6x10, 5x12, 4x15 lub 3x20. Jedne z możliwych rozwiązań są tu. Zbudowanie prostokąta 6x10 jest możliwe na 2339 sposobów, 5x12 ma 1010 rozwiązań, 4x15 ma 368 rozwiązań, a 3x20 tylko dwa rozwiązania.
Oczywiście można układać inne, bardziej skomplikowane, zadane z góry kształty.
Mój komplet dużych,
plastikowych klocków
do pentomino.
Początkowo wyciąłem sobie komplet elementów z tekturki ale potem kiedyś zobaczyłem w sklepie taki fajny zestaw dużych, kolorowych plastikowych klocków.
Pentomino to również inne łamigłówki: można np. wybrać dowolny element i z pozostałych ułożyć identyczny kształt jak element odłożony, tylko trzykrotnie większy. Daje się to zrobić dla dowolnego z 12 elementów!
Inny wariant zabawy to układanie z wszystkich 12 elementów prostokąta 5x13 tak, by wewnątrz pozostał otwór w kształcie jednego z kamieni pentomina. Można to zrobić dla każdego z nich.
A mając takie trójwymiarowe klocki można poszukać łamigłówek 3d.
